Jest dobrze.
Jest nijak.
Jest źle.
Jest...
No właśnie...
Jak kurwa mać jest?
Bo już sam nie wiem...
Kręci mi się w głowie...
środa, czerwca 13, 2007
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Słowa wirujące niczym garść liści na wietrze, uderzające o ściany studni, ocierające się o siebie nawzajem w jej chłodnym, wilgotnym mroku. Niejasne, niepewne, ledwie widoczne, niezrozumiałe. Chaos... A jednocześnie ład idealny...